Klient pomógł bratu zaciągnąć kredyt hipoteczny a teraz sam nie ma z tego powodu zdolności kredytowej. Jak sobie z tym poradzić?
Kredyt dla brata
Dość klasyczna sytuacja. Brat klienta (z rodziną) zdecydował się (kilka lat temu) na zakup nieruchomości na kredyt. Jednak jego żona miała niskie dochody, do tego dzieci na utrzymaniu i finalnie zabrakło zdolności kredytowej na wnioskowaną kwotę. Z pomocą przyszedł Pan Jacek, który przystąpił do kredytu (dodatkowy, solidny dochód) razem z rodziną brata. Podpisał umowę kredytową, stał się zatem współkredytobiorcą. Czyli w skrócie nie jest właścicielem nieruchomości. Nabył ją przecież brat, w tym przypadku na kredyt z dopłatą. Jednak ciąży na nim zobowiązanie.
Takie rozwiązanie było i nadal jest dość popularne. Wszystko jest w porządku, Pan Jacek tego kredytu nie spłaca i finansowo w żaden sposób nie jest nim obciążony. Ale obecnie on (również ma już żonę i dziecko) chciałby się ubiegać o kredyt hipoteczny i….niestety nie ma zdolności kredytowej, gdyż banki biorą pod uwagę zobowiązanie, którego de facto przecież nie spłaca (robi to jego brat).
Raport z BIK
Banki jednak widzą je w raporcie z BIK i praktycznie nie ma znaczenia przez kogo tamten kredyt jest spłacany i kto jest właścicielem zabezpieczającej go nieruchomości. Niestety, ale tak to działa, Pan Jacek (przystępując do kredytu) podpisał solidarne zobowiązanie i poddał się egzekucji (na wypadek, gdyby brat jednak kredytu nie spłacał). Banki traktują zatem to zobowiązanie tak jakby to p. Jacek je spłacał (bo przecież spłacać może).
Pan Jacek pomógł bratu a teraz samemu brak mu zdolności kredytowej. Co można obecnie z tym zrobić? Najprościej byłoby, aby „odpisał się” od kredytu brata. Jest to możliwe oczywiście w sytuacji, gdy rodzina brata posiada zdolność kredytową. Dodatkowo na takie rozwiązanie musi się zgodzić bank, który udzielił kredytu. Jakby nie patrzeć „straci” jednego z kredytobiorców czyli nie leży to w jego interesie. Klient zawsze może o taką zmianę wnioskować i bank podchodzi do każdej tego typu sprawy indywidualnie. Może się zgodzić, odrzucić wniosek lub zgodzić się po spełnieniu określonych warunków (np. zabezpieczenie w innej formie, spłata części zobowiązania itp…).
Opinia bankowa
Jest jeszcze jedna opcja, dostępna raczej w nielicznych bankach. Jeżeli zobowiązanie klient spłaca terminowo, zgodnie z harmonogramem, to p. Jacek może uzyskać z banku (w którym spłaca kredyt jego brat) opinię bankową. Przedstawi ją w banku, w którym chce się ubiegać o kredyt i albo zobowiązania analityk nie weźmie pod uwagę albo obciążać będzie jedynie jego część. Jeżeli kredytobiorców było np. trzech to p. Jacek będzie „obciążony” kredytem w 1/3.
Proszę jednak pamiętać, że uznanie jedynie części zobowiązania jest zupełnie uznaniowe. Tam gdzie istnieje taka możliwość trzeba przekonać analityka, że nie ma (lub jest minimalne) ryzyka konieczności spłacania przez kredytobiorcę (p. Jacka w naszym przypadku) rat kredytu na nieruchomość kupioną przez brata.
Dlatego zanim zdecydujesz się być współkredytobiorcą pomyśl jakie mogą być tego konsekwencje w przyszłości.