Skip to main content

Posiadasz kilka zobowiązań kredytowych? Czy wiesz, że w takiej sytuacji warto zrobić ich analizę? Bo kredyty można konsolidować i na tym oszczędzić, całkiem duże pieniądze. Wykorzystaj to, że banki lubią sobie podbierać klientów, którzy terminowo regulują swoje zobowiązania kredytowe.

Pierwszy, drugi kredyt, później kolejne, rekordziści mają nawet po kilkanaście aktywnych zobowiązań. Do tego dochodzą oczywiście karty kredytowe, limity w kontach. To wszystko zobowiązania, które można i warto skonsolidować.

Wygoda przede wszystkim

Mając jedno większe zobowiązanie nie musisz pamiętać o terminach płatności wielu rat. Zapewnianiu środków na rachunku (jeżeli bank sam je potrąca a konto spłaty) ani wykonywaniu przelewów na rachunki w innych bankach (w terminach płatności rat). Jeżeli takich zobowiązań jest więcej to niestety łatwo się w tym pogubić i ogarnięcie wszystkich może być czasochłonne. Po to właśnie są konsolidacje. Jednym kredytem spłacasz wszystko i pozostaje tylko jedna, większa rata do uregulowania w miesiącu.

Poza tym duża liczba aktywnych zobowiązań może świadczyć o zdolności do zadłużania się. A to może być problem np. w sytuacji wnioskowania o kredyt hipoteczny. Paradoksalnie lepiej mieć jeden kredyt z ratą 1000 zł niż 8 po 100 zł.

Wyraźne oszczędności

Bardzo często banki oferują lepsze warunki kredytowania w przypadku kredytów refinansowych (zamiana jednego zobowiązania na inne) lub konsolidacyjnych (łączenie wielu zobowiązań w jedno). Oczywiście warunek jest taki, że zobowiązania (do konsolidacji) są spłacane zgodnie z harmonogramem. Bank łatwo to może sprawdzić analizując raport z BIK. A skoro banki tak lubią dobrych klientów i są nawet chętnie, aby podbierać je konkurencji, to warto to wykorzystać.

Przede wszystkim przy konsolidacji najczęściej (nie zawsze!) można uzyskać lepsze warunki kredytowania niż przy zwykłych „pierwotnych” kredytach. I nie tylko mam tutaj na myśli oprocentowanie, ale również np. prowizję bankową. Znacznie częściej trafiają się prowizje 0% w przypadku konsolidacji niż dla zwykłych kredytów gotówkowych. Przy konsolidacjach mogą, ale nie muszą występować ubezpieczenia. Albo obligatoryjne albo opcjonalne. W zamian klient otrzymuje niższą marżę lub/i prowizję.

Oszczędności mogą być dwojakie. Przy tej samej kwocie kredytu (oraz okresu kredytowania) po konsolidacji miesięczne zobowiązanie jest niższe. Jedna wyższa rata sumarycznie jest mniejsza niż wiele drobnych. Oraz opcja dla tych, którzy szukają dodatkowej gotówki. Polega ona na tym, że jeżeli sumarycznie raty nie są jakieś bardzo wysokie i kredytobiorca nie ma problemu z ich regulowaniem. Poszukuje jednak dodatkowej gotówki. Jeżeli uda się znaleźć korzystną konsolidację to przy tej samej racie oprócz spłacenia wszystkich kredytów uda się jeszcze dobrać dodatkową gotówkę.

Odzyskane kwoty

Co jednak w przypadku, gdy raty nie są relatywnie zbyt wysokie? Kredytobiorca ustawił sobie zlecenia stałe i wszystko się samo spłaca. Nie potrzebuje też dodatkowej gotówki. Pozostaje jeszcze jeden koronny argument, aby jednak się konsolidacją zainteresować. W wielu przypadkach elementem oferty standardowego kredytu jest prowizja bankowa lub/i tzw. ubezpieczenie kredytu. Oczywiście w momencie całkowitej spłaty kredytu bank ma obowiązek rozliczyć prowizję oraz składkę ubezpieczeniową. Rozliczyć czyli zwrócić proporcjonalnie prowizję i niewykorzystaną składkę ubezpieczeniową. Bo skoro kredyt został spłacony i nie ma już ochrony ubezpieczeniowej (była powiązana z kredytem) to należy się zwrot części składki ubezpieczeniowej.

Przykładowo jeżeli kredyt był na 5 lat i klient zapłacił 3000 zł prowizji oraz 2000 zł składki ubezpieczeniowej (z góry), ale spłacił zobowiązanie całkowicie po 3 latach to należy się zwrot. 3 lata z 5 to 60%, a więc za te 2 lata należy się zwrot 40% poniesionych na początku kosztów. W naszym przypadku byłaby to kwota 2000 zł (40% z 5000 zł). Oczywiście pieniądze te (zwrot) jest również należny w przypadku konsolidacji. Nie ma znaczenia czy klient spłacił całkowicie kredyt z własnych środków czy z pozyskanych z innego źródła.

Co innego jeżeli składka ubezpieczeniowa obejmowała ubezpieczenie np. w pierwszych 12 miesiącach. Wtedy, w omawianym przypadku, zwrotu z tytułu ubezpieczenia by nie było. Warto zwracać uwagę na takie rzeczy podpisując umowę kredytową.

Nie wszystko można konsolidować

Na naszym rynku bardzo popularne są również wszelkiej maści zobowiązania pozabankowe tzw. chwilówki. Co do zasady banki ich nie lubią, bo zwykle świadczą o tym, że klient ma problem z uzyskaniem finansowania w banku (z różnych powodów) i bierze tam gdzie dają czyli w chwilówkach.
Podejście banków jest bardzo różne. Jedne chwilówki konsolidują, inne nie, a jeszcze inne nie będą miały oferty dla klientów, którzy mają aktywne zobowiązania pozabankowe na koncie.  A jeżeli bank takie pożyczki zaakceptuje to oferta będzie już znacznie słabsza niż dla klienta, który ich nie ma i najlepiej nie miał w przeszłości. Dlatego wszelkie spłacone zobowiązania pozabankowe należy niezwłocznie usuwać z historii kredytowej (BIK). Nawet dobrze spłacane nie powodują naliczenia punktacji. Więcej na temat zobowiązań pozabankowych i ich wpływie na ocenę kredytobiorcy pisałem TUTAJ. Natomiast jak sobie samodzielnie i bezpłatnie „wyczyścisz” BIK przeczytasz TUTAJ.

Rozliczenie spłacanych zobowiązań

Banki, w większości, spłacają konsolidowane kredyty i należy im dostarczyć zaświadczenia, że rachunki kredytowe zostały zamknięte. Nieco inaczej bywa w przypadku limitów i kart kredytowych. Bank może nie chcieć ich konsolidować lub wypłaci klientowi gotówkę, aby sobie sam spłacił i zamknął te zobowiązania. Oczywiście czy klient to zrobi i zamknie kartę lub limit czy też nie, to już zależy od jego podejścia oraz zapisów umowy kredytowej. Dlatego jeżeli w umowie masz zapis, że w określonym czasie musisz bankowi dostarczyć dokumenty potwierdzające zamknięcie konsolidowanych zobowiązań – to zrób to. W przeciwnym wypadku bank może nawet wypowiedzieć ci umowę kredytu.

Posiadasz aktywne kredyty (w szczególności gotówkowe) i zastanawiasz się czy byłaby możliwa ich konsolidacja? Zapraszam serdecznie, wykonam bezpłatną analizę, policzę zdolność kredytową. Niczym nie ryzykujesz, możesz jedynie zyskać: niższą, łączną ratę lub nawet dodatkową gotówkę lub zwrot za prowizje albo ubezpieczenia.

Robert Sierant

 

 

Zostaw komentarz